poniedziałek, 23 stycznia 2012

Gdybym mogła, chciałabym żyć w podróży...


"I Wsiąść do pociągu byle jakiego, 
Nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet, 
Ściskając w ręku kamyk zielony, 
Patrzeć jak wszystko zostaje w tyle..."
 M.Rodowicz..."Wsiąść do pociągu byle jakiego....". 


Szczególnie, kiedy jest mi źle, kiedy wszystkiego mam dość ta piosenka daje mi jakiejś niesamowitej siły...Zawsze poprawia mi nastrój planowanie wakacji, jakiegoś wypadu w nieznane...Gdyby los potoczył się w innym kierunku, chciałabym być podróżniczką. Pisać wspomnienia jadąc koleją transsyberyjską, maszerować po dzikich plażach, spotykać niesamowitych ludzi....czuć , smakować, przeżywać...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz