No i jest tak jak przypuszczałam, pniesz się sutaszowo w górę, jak burza. Juleczko, moja Milena uważa, że za krótko robi sutasz, żeby brać na bary ten temat jako szkoleniowiec. Taka już jest, perfekcjonistka w każdym calu. Zapraszam na candy do siebie. Pozdrawiam:)
No i jest tak jak przypuszczałam, pniesz się sutaszowo w górę, jak burza. Juleczko, moja Milena uważa, że za krótko robi sutasz, żeby brać na bary ten temat jako szkoleniowiec. Taka już jest, perfekcjonistka w każdym calu.
OdpowiedzUsuńZapraszam na candy do siebie. Pozdrawiam:)